piątek, 31 grudnia 2010

Anielska zabawa

Wzięłam udział w zabawie blogowej u Antoniny. Oto moja skromna propozycja aniołów.

Wykonane są z tapety, skrzydełka - z białej pianki (tej, którą się daje pod panele) ;) Jako szalonów używam pokrywki po plastikowych, sklepowych pudełkach z cukierkami, a szablon na rękawy to większy krem. Tym razem wyszły Murzynki, bo nie mogę nigdzie kupić jasnych koralików. Te znalazłam jako cały sznur korali w sklepie typu "wszystko za 2 zł":)

Życzę szczęśliwego Nowego Roku!

wtorek, 28 grudnia 2010

Taaaaki szal!

Zrobiłam na zamówienie szalik. Choć nikt nie chciał uwierzyć, jest zrobiony bez użycia drutów czy szydełka, bo nie umiem się nimi posługiwać. Szalik robi się prosto i szybko... na palcach!
Powstał z trzech motków włóczki i posiada pompony na końcach. Mam nadzieję, że spodobał się nowej właścicielce:)


Tej metody "dziergania" nauczyłam się na drugich warsztatach, o których mówiłam w innym poście. Poprzednim razem robiliśmy aniołki z tapety.



Wezmę udział w II edycji Anielskiej zabawy blogowej u Antoniny. Wkrótce pokażę swoją propozycję Anioła.
Pozdrawiam w miły, mroźny wieczór! ;)

niedziela, 26 grudnia 2010

Święta, święta i po świętach

Cudownie jest sobie odpocząć po całym tym rozgardiaszu, gotowaniu i sprzątaniu. W tym roku święta uważam za udane. Choćby przez ten śnieg, który stworzył wyjątkową atmosferę. Baliśmy się, że do wieczora jednak stopnieje, bo przysłowie co roku się sprawdza: Barbórka w lodzie, to święta w wodzie. Ale wszystko poszło świetnie, a nawet dziś mocno zmarzliśmy w drodze do kościoła.

Dzieciątko obdarowało nas hojnie. Z najfajniejszych prezentów mam bilet na koncert wiedeński i kubek najlepszej siostry (ale wybaczam tą ironię!;)), a z ulubionych potraw to moczka. Nie wyobrażam sobie bez niej świąt.




Spokojnego i radosnego przeżywania ostatnich chwil Świąt! ;*

czwartek, 23 grudnia 2010

Ciasteczka i nieoczekiwany prezent


Dla mamy mojej koleżanki, która zajmuje się wszelakim tworzeniem zrobiłam małą paczuszkę z serwetkami, wstążkami i innymi przydasiami z okazji świąt. Dziś wpadła do mnie owa koleżanka z prezentem świątecznym od niej i jej mamy. Cała paka serwetek i naklejek. Ona tworzy cudne rzeczy, już nie pierwszy raz dostaję od niej anioła masosolnego. Ten jest cudowny! Dziękuję bardzo! ;*


Od Gosi dwie pary kolczyków z moja ukochaną aktorką:)

A oto mała namiastka tegorocznych ciasteczek.


Życzę wesołych przygotowań! ;)

wtorek, 21 grudnia 2010

W pośpiechu...

... pieczemy, gotujemy i robimy prezenty. Jeszcze jutro uzupełnię upominki dla moich koleżanek. Oto na razie pudełka z herbacianą zawartością i świątecznymi przyprawami dla nich. Nauczyłam się dziś robić ładne różyczki z papieru wg tego kursu. Czy jest fajniejszy czas na obdarowywanie niż święta?



,



Życzę miłych i bezstresowych przygotowań!

czwartek, 16 grudnia 2010

Świąteczne przygotowania


Czas świąt to głównie czas pracy. Ja powolutku, jak zawsze nigdzie się nie spiesząc, ; ) szukam prezentów dla rodziny i przygotowuję drobne upominki dla znajomych.
W tym ferworze powstały tagi do prezentów.



Wykonałam zamówienie dla sąsiadki, której tak spodobał się tapetowy aniołek, który jej podarowałam, że zamówiła cały komplet na choinkę.




Wszystkim życzę ciepłego, miłego wieczoru! ;*

środa, 1 grudnia 2010

O prezentach i tapetowych aniołach ;)


Dotarły do mnie prezenty z dwóch wymianek: świątecznej organizowanej u Artnovy i jarzębinowa u Moteczka. Moje prezenty chyba nie doszły jeszcze, ale swoimi mogę się pochwalić.

Pewna cudowna Pani Elżbieta przysłała mi niesamowite cudności! Dziękuję bardzo! Szczególnie zachwyciły mnie taśmy koronkowe z Korontexu. Nie znałam tej firmy, ale teraz wiem, że jest to wizytówka Brzozowa.



Cuda dostałam od Ani.



Dziękuję organizatorom oraz tym dwóm kobietom.


Niedawno uczestniczyłam w zajęciach siostry Michaeli, która uwielbia wszelkie robótki ręczne i lubi dzielić się wiedzą i szczęściem, jak sama mówi, z innymi. Miło spędziliśmy czas, a efektem naszej pracy były piękne aniołki z tapety. Oto moje:



A to malutka fotorelacja z zajęć: