wtorek, 28 grudnia 2010

Taaaaki szal!

Zrobiłam na zamówienie szalik. Choć nikt nie chciał uwierzyć, jest zrobiony bez użycia drutów czy szydełka, bo nie umiem się nimi posługiwać. Szalik robi się prosto i szybko... na palcach!
Powstał z trzech motków włóczki i posiada pompony na końcach. Mam nadzieję, że spodobał się nowej właścicielce:)


Tej metody "dziergania" nauczyłam się na drugich warsztatach, o których mówiłam w innym poście. Poprzednim razem robiliśmy aniołki z tapety.



Wezmę udział w II edycji Anielskiej zabawy blogowej u Antoniny. Wkrótce pokażę swoją propozycję Anioła.
Pozdrawiam w miły, mroźny wieczór! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, jeśli wyrazisz swoje zdanie:)