Witajcie! Was też pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu? Ja siedzę w mieszkaniu i oddaję się nicnierobieniu, a czasem robieniu całkowicie mało ważnych rzeczy.
Powstały dwie nowe kartki: pożegnalna dla koleżanki z pracy i ślubna na zamówienie (miało być coś z czerwonym, ale nie do końca kolorystyka mi podeszła i efekt jest powiedzmy wymierny) - grunt, że się spodobało.
Bawiłam się też transferowaniem za pomocą nitro. Efekt ciekawy, ale muszę jeszcze poćwiczyć i pamiętać, żeby nie robić tego na reklamówkach, które również się rozpuszczają i zabarwiły moją próbną torbę na zakupy.
Przy okazji robienia kartki zrobiłam mały kursik na koronkę z papieru z użyciem dziurkacza narożnego. Sposób pewnie znacie, a jeśli komuś się przyda, to będzie mi bardzo miło. Dziurkacz kupiłam w Biedronce zestawie z dwoma innymi. Wiecie, jak lubię te sklepy? I co z tego, że reklama, ale można się tam zaopatrzyć w fajne rzeczy dla domu. I wydają też fajne czasopismo, z świetnymi przepisami i ciekawymi pomysłami. Redaktorem jest ta sama Pani, co tego portalu.
- Potrzebujemy pasek papieru wizytówkowego, nożyczki i dziurkacz.
2. Z dziurkacza odłączamy plastikową osłonkę.
3. Dziurkujemy na brzegu wzór.
4. Układamy dziurkacz obok wyciętego wzoru tak, aby nachodził na wycięty wzór. Nożyczkami odcinamy niepotrzebną część.
5. Voila! Mamy piękną koronkę do prac kartkowych i albumowych.