czwartek, 16 stycznia 2014

2014 i nowe postanowienia

Witajcie w Nowym Roku! 
Witam się z Wami dopiero dzisiaj, bo rok 2014 zaczął się u mnie bardzo pracowicie, nie tylko w pracy, ale też na studiach. Macie jakieś postanowienia noworoczne?
Ja mam ich kilka i na razie udaje mi się ich przestrzegać.

LISTA CELÓW NA ROK 2014:
Misja 1: organizuję sobie akcję 52 książki. Jest to ciekawa inicjatywa czytelnicza, polegająca na przeczytaniu 52 książek w roku, czyli jedna książka - jeden tydzień. Już jestem po dwóch pozycjach. Kiedyś czytałam wszystko, co mi wpadło w ręce, potem, gdy zaczęłam pracować, książki odstawiłam na dalszy plan i zaglądałam do nich w coraz rzadsze chwile. W tym roku ma się to zmienić :)
Misja 2: stworzę więcej. W związku z tym, mój bałagan rękodzielniczy jest wyciągnięty i porozrzucany na biurku i pod nim. W wolnym czasie sobie dłubię, choć co tu dużo mówić, czasu wolnego jak na lekarstwo! 
Misja 3: będę się uczyć języka hiszpańskiego. Kiedyś już miałam jakieś podstawy tego języka, ale samemu trudno było się czasem zmobilizować. Zapisałam się na korepetycje i codziennie powtarzam słówka. A satysfakcja ogromna.
Misja 4: więcej podróżować. Prawie cała Europa zwiedzona, ale Polska? Mam plany poznać okoliczne miejscowości, polskie parki narodowe i góry.

I już zaczęłam robić. Stęskniłam się za haftem matematycznym, więc oto pierwsza szybka karteczka (pocztówka, pocięty kalendarz, nici srebrne i różowe):


Oprócz tego pochwalę się jeszcze tym, co dziś dostałam od pewnej miłej Pani za drobną przysługę. Takie ogromny prezent! Serwetki, farby i drewniane podkładki. Jutro czeka mnie dekupażowanie :)



 I oto moje nowe serwetki. Choć dekupażuję od święta, to serwetki kupuję w ulubionym sklepie zamiast cukierków na poprawę humoru. Są róże, jest pin-up w kuchni i są motywy góralskie.



Polecam Wam również książkę podróżniczą "Byle dalej". Przeczytałam jednym tchem i już marzę o jakiejś dalekiej podróży. Ci sami autorzy prowadzą również interesującego bloga podróżniczego.



Życzę Wam miłego weekendu i dziękuję za miłe słowa pod każdym postem :)


4 komentarze:

  1. Powiem Ci szczerze Kasiu, moje postanowienie to niepodejmowanie postanowień :) Chcę nauczyć się płynąć z nurtem i być otwarta na to co przyniesie życie :)))
    Fajnie, że wracasz rękodzieła!
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczną karteczkę stworzyłaś i znów mnie inspirujesz :)
    Gratuluję cudownych prezentów i życzę satysfakcji z osiągniętych celów.
    Ja nie robię postanowień ani planów. Raczej poddaję się chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobre postanowienia. Poza nauką języka, podpisałabym się pod nimi, ale już nie postanawiam nic na rok. Raczej okresowo dociera do mnie, że "coś się dzieje nie tak z moim życiem, więc, hm, może powinnam przeczytać o trzy książki więcej?" ;). Może też zacznę czytać książki podróżnicze?
    Tak, to dobry pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Cie Kasdiu ja tez bardzo lubie haft matematyczny i ksiazki ostatnio czytalam fajna ksiazke Sparksa kilka tygodni z moim bratem jest super w tej ksiazce sa opisane ciekawe rzeczy z Egiptu i roznych krajow czujesz sie jakbys tambyla wiem ze nailepiej jest widziec to na zywo ale jak sie niema mozliwosci to mozna sie znalezc juz tam,haft matematyczny odkrylam w internecie i bardzo lubie nim haftowac ,kupilam tez ksiazke nitka i igla i kozystam tez z malowanek dla dzieci sa fajne na urodziny i wogole serdecznie Cie pozdrwiam Grazyna

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli wyrazisz swoje zdanie:)