Ta piosenka towarzyszy mi nie koniecznie w tak optymistycznym wydaniu. Jeszcze parę dni temu do matury zostały całe miesiące. Do początku maja pozostało kilka zaledwie dni, a ja nagle przypominam sobie, ile miałam się uczyć... Jak zarządzać czasem na ostatni miesiąc? Koniecznie muszę się tego nauczyć.
Wiosna już z nami, jedynie marzec się trochę spóźnił. Nasza pogoda była dzisiaj zadziwiająca. Raz słońce, potem deszcz, słońce, chmury, grad, deszcz, słońce... I tak w kółko.
Zrobiłam parę kolejnych kartek...
Oraz coś z recyklingu. Pudełko po płatkach zamieniłam w mały segregator formatu A5. ;)
Miłego wieczoru i powodzenia wszystkich tegorocznym maturzystom. :))))
Witam!
OdpowiedzUsuńSegregator wyszedł super! Kartki też śliczne. Najbardziej podoba mi się ta z fioletem. Wielkanocne kartki z poprzedniego postu są niesamowite:))
Pozdrawiam serdecznie