Drugą sprawą jest parzenie. Wiele osób nie lubi herbat zielonych, bo są zbyt gorzkie i smakują jak trawa. Gdy zaparzymy taką zieloną herbatę wodą o 70 do 85 st. C i wyciągniemy liście po 3-4 minutach (w zależności od gatunku) uzyskamy delikatny, pozbawiony jeszcze goryczy napar.
Rodzajów herbat jest całe mnóstwo, od popularnej czarnej i zielonej herbaty, przez czerwone, białe i bardzo rzadkie żółte, po susze niemające nic wspólnego z herbatą: rooibosy i mieszanki owocowe.
Akcesoriów do parzenia herbaty jest mnóstwo, ale sądzę, że warto znaleźć swój najwygodniejszy sposób i picie tego cudownego napoju sprawi jeszcze więcej przyjemności.
A teraz chciałabym zaprosić wszystkich na popołudniową herbatkę i do wzięcia udziału w Herbacianym Candy - już drugim w historii mojego bloga.
Do wygrania książka "Herbata" Małgorzaty Caprari, 50 g herbaty Genmatcha i kilka innych niespodzianek.
1. Napisz komentarz pod postem i dokończ zdanie "Moja ulubiona herbata to..." Chciałabym poznać Wasze ulubione smaki.
2. Wklejamy banerek na bloga z aktywnym linkiem do tego postu.
3. Będzie mi miło, jeśli zostaniesz Obserwatorem.
4. Zaglądamy na bloga 6 października, bo właśnie tego dnia odbędzie się losowanie.
Zapraszam serdecznie!
Moja ulubiona herbata to... jaśminowa oczywiście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj Kasiu,
OdpowiedzUsuńpijam herbatę czarną, zieloną a także herbatki ziołowe (mięta, melisa).
Chętnie wezmę udział w zabawie, tylko banerek wstawię trochę pòźniej.
Pozdrawiam cieplutko :-)
Moje ulubiona herbata to owocowa z suszonymi owocami róży i hibiskusem <3 Lubię lekką kwaskowatość mhmm..
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nową porcję decoupage'u. Pudełka na herbatę nawet się znajdą :) wszkatulce.blogspot.com
p.s. błąd chyba mały.. 6 września masz w notce wyniki ;)
Pozdrawiam
Bardzo chętnie wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona herbata to Earl Grey.
Pozdrawiam serdecznie :))
Mmmm... Herbatka to jest to! Na radości, na smutki, na dobry nastrój i na handrę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czerwone herbaty Pu-Erh np. gruszkową. I czarne. Tu smaki zależą od pory roku.
Śliczne kartki robisz!
Dzięki za odwiedziny u mnie.
Moja ulubiona herbata, to herbata czarna Liptona.
OdpowiedzUsuńbannerek na: modelinowa-kraina.blogspot.com
Wspaniałe, smaczne candy. Nie mam bloga, to nie mogę uczestniczyć. A ja rozsmakowałam się ostatnio japońskich herbatach... Matcha to moje odkrycie smakowe. Nawet zainwestowałam w chasen :). Życzę wspaniałej zabawy. Andula
OdpowiedzUsuńJak najbardziej można! Proszę tylko podać email:)
UsuńProszę zatem wpisać mnie na listę. Andula
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że zieloną herbatę zalewa się wodą o niższej temperaturze. Zawsze lałam wrzątek :( Obiecuję poprawę :)
Aromatyczne to Twoje candy, chętnie wezmę w nim udział :)
Moja ulubiona herbata to... ???
Tak po prawdzie to nie mam ulubionej, natomiast zawsze chętnie próbuję wszelkich nowości:)
A tak przy okazji napiszę, że do zwykłej herbatki zawsze w sezonie dodaję świeżą miętkę (suszonej nie lubię).
Pozdrawiam.
Moja ulubiona herbata to czarna z domieszką suszonych kwiatków hibiskusa, oczywiście bez cukru :) Ma cudowny aromat i kwaśny smak, czarna herbata dodaje goryczy i to połączenie lubię najbardziej, ale również nie pogardzę herbatą miętową z prawdziwej suszonej mięty, bo z torebki jest według mnie "niepijalna" :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię herbatki owocowe :) Najsmaczniejsze są te z dziką różą. Zimą bardzo często piję zieloną herbatę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbanerek umieściłam w zakładce candy/konkursy.
Witam Dziękuję za udział w moim candy. Zapisuję się chętnie bo podobają mi się tutejsze klimaty i zostanę na dłużej. A moja ulubiona herbata to czarna Lipton z dodatkiem miodu i cytryny i zielona zwykła lub też smakowa -ostatnio z mango, kupiona tutaj na wyspie. Piękne candy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńchętnie wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona herbata to Earl Grey najlepiej z cytryną i miodem
moja ulubiona herbata to malinowa albo zielona z imbirem :)
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie wezmę udział w zabawie :) zapraszam również do siebie na biżuteryjną rozdawajkę!
Ja uwielbiam zieloną herbatę :) często kupuję też taką która ma w sobie dodatek jakiegoś owocu :)
OdpowiedzUsuńHerbata to napój który piję najczęściej więc chętnie przyłącze się do zabawy :) moja ulubioną jest zielona z dodatkiem cytryny :)
OdpowiedzUsuńhttp://myszowenowinki.blogspot.com/
Witam! Bardzo chętnie się zapisuję ;) Moja ulubiona herbata to: zielona z dodatkiem płatków nagietka i biała ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witam ;) Moją ulubioną herbatą jest różana, aczkolwiek teraz na te jesienne, ponure dni preferuję czarną z cytryną i odrobiną soku malinowego ;) Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńBaner na blogu : modelinowa-kraina.blogspot.com
Ależ magiczna myśl zawisła u Ciebie przy okazji pięknego, herbacianego candy. Bardzo mi się spodobało owo zdanie pełne nadziei.
OdpowiedzUsuńCo prawda moje blogowe imię wskazuje na moje uwielbienie kubków i uwielbienie kawy, ale poza tym uwielbiam wiele rzeczy:-) Nie było tyle miejsca przy imieniu by wypisać je wszystkie. A wielbię także bardzo filiżanki (których zestaw nie mieści się już w kredensie i na półeczkach w kuchni, ale przecież to niczemu nie przeszkadza:-)) i herbatę. To jest mój ulubiony zestaw jesienny i zimowy. Bez herbaty nie siadam do książki, filmy, działań ręcznych i tak dalej. Zimą kawa jedynie na poranny rozbieg i popołudniowe doładowanie akumulatorów. A filiżanka herbaty, z piękną, zadymioną smużką tuż nad jej brzegiem, leciutkie postukiwanie filiżanką o spodeczek, zapachy różane, melisowe, ziołowe... to czysta magia:-) Oczywiście podobną magia to dla mnie gorąca kawa z grubą pianką z mleka i akcentem cynamonowym. Niestety nie umiałabym wybrać, którą z tych uczt zmysłowych lubię bardziej...
Herbata jednak na cały jesienny dzień i wieczór, i późną noc jest niezawodna, niezastąpiona a więc nieodzowna. Najbardziej lubię zieloną z płatkami róży, której niespieszne zaparzanie, to wyczekanie właściwej temperatury, zapatrzenie w płatki, które wirują w czajniczku... Ale także lubię melisę z odrobiną gruszki, wzmacniającego earl greya, i tak bez końca, bo lubię różne herbaty i ogromnie cieszę się, gdy na półce sklepowej spotykam coś nowego, innego. Koniecznie muszę spróbować. Niestety w moim mieście nie mamy sklepu typowo herbacianego i jestem skazana na przypadkowe przygody z nowymi mieszankami, smakami przy okazji wyjazdów lub na przemysłowe nowości na półkach marketów albo też na prezenty okolicznościowe:-)
Och, muszę koniecznie zaraz zaparzyć sobie filiżankę pyszne herbaty malinowej, dziś w filiżance lawendą. A herbata z osobiście suszonych owoców i liści malin.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie, i życzę tylko magicznych chwil z herbatą:-)
Jakie smakowite, pachnące Candy. I ja lubię herbatę, pije różne, zielone, czarne, czerwone, białe i owocowe . Moją ulubioną herbatą jest Yunnan Pu-erh choć mój małżonek nawet nie chce mi jej parzyć ze względu na zapach. No cóż on jest kawoszem. Zapisuję sie do Twojej herbacianej zabawy, pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością i ja spróbuję szczęścia :) A moja ulubiona herbata? Chyba Earl Grey, chociaż bardzo smakują mi też przeróżne herbatki owocowe i z kwiatu hibiskusa. Lubię odkrywać nowe smaki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
"Moja ulubiona herbata to..." w sumie mam dwie i to zupełnie zwykłe ale coś w nich jest co mnie uspokaja niesamowicie - gorzka miętowa oraz zwykła z cytryną (czasem jeszcze dolewam domowej nalewki malinowej). i jak juz tak herbaciano się zrobiło to cytat który osobiście kocham :
OdpowiedzUsuń"Herbate się pija by zapomniec o hałasie świata"
pozdrawiam :)
Chętnie się zapiszę do Twojej zabawy:)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona herbata to earl grey. Zawsze ją uwielbiałam:) I miętowa:) Dawniej nie lubiłam zielonej herbaty. Dopiero mąż sprawił, że ją polubiłam. Najlepiej jak jest np z pomarańczą, malinami:) Wcześniej po prostu nie wiedziałam jak się ją parzy (w jakiej temperaturze i jak długo) i pewnie dlatego jej nie znosiłam, a wypić mogłam ją jedynie z cukrem- co dla zielonej herbaty to profanacja ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo chętnie dopiszę się do zabawy:)Moja ulubiona herbata to truskawki w czekoladzie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie na Candy http://weronkaa84.blogspot.com/2013/09/ogaszam-candy.html
Moja ulubiona herbata to wiśniowa z rumem....Rozgrzewa i jest pyszna!!! Banerek na negatyfffka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona herbata to earl grey, earl grey z jaśminem, asam i darjeeling. No mniej się nie dało wymienić i tak z bólem serca tak się ograniczyłam. Jako ciekawostkę powiem Ci, że maniactwem herbacianym zaraziłam męża, który teraz sobie nie wyobraża życia bez herbaty (mój mąż dodaje zawsze - dobrej herbaty) :)))
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką herbaty i przeważnie kupuję właśnie liściaste!
OdpowiedzUsuńChętnie przyłączę sie do zabawy.
Pozdrawiam.
Aga
Oj, nie napisałam jaka jest moja ulubina. Chyba zwykła czarna z cytryną jest najpopularniejsza szczególnie zimą ale lubię wiele smaków najchętniej te kupowane z herbaciarni, małe torebeczki pełne aromatów, smaków i często kolorów.
OdpowiedzUsuńJestem kawoszem, ale herbat też dużo piję, głównie zielonych oraz ziołowych ( np. melisa z pomarańczą).
OdpowiedzUsuńTeraz rozgrzewam się zieloną z imbirem. Lubię też herbaty owocowe oraz kwiatowe.
Baner na blogu http://terenias.blogspot.com/
Pozdrawiam słonecznie, mimo, że za oknem ponuro i zimno
uwielbiam herbaty zwłaszcza zielone i białe , lubię poznawać nowe smaki :))
OdpowiedzUsuńnp. truskawki w szampanie ;p , albo wiśnie w rumie jest duży wybór smaków i ciągle szukam coś nowego :)) ostatnio lawendowa :))
wiec stanę w kolejce ;)
moja ulubiona herbata to zielona kazda... uwielbiam tez herbaty biale, kocham czerwona... Ziołowymi tez nie gardze...
OdpowiedzUsuńdzieuje za mozliwosc wziecia udzialu w zabawie i pozdrawiam!
U mnie napierwszym miejscu czarna mocna najlepiej Yunan liściasta, ummm
OdpowiedzUsuńNa drugim (dogania Yunana, ....może nawet wyprzedza) Yerba mate ostatnio Rosamonte, ... po głebszym zastanowieniu jednak Yerbę piję dużo częściej - więc ona na pierwszm miejscu , a poza tym każda
Nie pijam jedynie Earl gray-a,no nie podchodzi mi jej zapach i już, potrafi mnie od tego zapachu rozboleć głowa
Do zabawy zgłaszam akces
Pozdrawiam serdecznie Małgośka
I ja z wielką chęcią przyłączę się do zabawy :).
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną herbatą jest ... zwykła, najzwyklejsza czarna herbata. Bez żadnych dodatków smakowych i kolorystycznych :).
Najlepsza jest prawie gorąca, nie za mocna i pomimo tego, że jestem strasznym łasuchem, to herbatę lubię pić gorzką :).
Jak to mówią moi znajomi "tani jest ze mnie gość" :).
Moja ulubiona herbata... i tu zaczyna się problem bo jest ich wiele, i chyba najulubieńszej nie mam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą z hibiskusa, zieloną, wszelkie owocowe, najchętniej liptonki, ostatnio jestem wierna żurawinowej.
Staję w kolejce w zabawie, pozdrawiam :)
Moja ulubiona herbata to delikatna i subtelna jaśminowa:) Piłam ją tylko raz w życiu we Wrocławiu jednak ten niezwykły smak i aromat tak bardzo utkwił mi w pamięci, że herbata jaśminowa jest moim "number one" wśród wszystkich herbat:) Pozdrawiam gorąco;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię herbatę szczególnie w jesienne wieczory, a smak który ostatnio polubiłam to pigwa z pokrzywa POLECAM Banerek na moim blogu, więc zapraszam z wizytą http://skradzionechwile.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością biorę udział w herbacianym candy, a przy okazji zapraszam na do siebie na cukieraski.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Trudno odpowiedzieć jednym zdaniem... To zależy od pory dnia, nastroju itd. Dawniej piłam bardzo mocne napary czarnych herbat, teraz częściej wybieram delikatniejsze, białe albo zielone (jaśminowa!) przyrządzane tak jak napisałaś :). Lubię herbatę bez żadnych dodatków typu cukier, cytryna, mleko, ale wyjątkowo, w mroźne dni, wypijam czasem czarną herbatę (najchętniej Dilmah) z miodem i cytryną.
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnęłabym książkę o herbacie, zapisuję się więc na Twoje wspaniałe candy :)
Chętnie wezmę udział w Twoim aromatycznym candy ;) Moja ulubiona herbata to lawendowa ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńfiolety.blogspot.com
już za chwileczkę, już za momencik..... czekamj uż z filiżanką na finisz ....Andula
OdpowiedzUsuńjejku! mam nadzieje, że jeszcze zdążyłam!
OdpowiedzUsuńdopisuję się z wieeeeelką przyjemnością! moja ulubiona herbata to... ?! trudne pytanie! lubię konkretne smaki ale tylko i wyłącznie ziołowe bądź tradycyjne zwykłe. ale moim faworytem zdecydowanie jest... JAŚMIN !
zapraszam również do mojej rozdawajki na: szezlaczek.blogspot.com
pozdrawiam! :)